Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

łazienka nr 2

Blog:  arabra
Data dodania: 2021-08-28
wyślij wiadomość

Ta w będzie inna niż pierwsza, trochę "spokojniejsza",  jedyne co zmienię to lampy (dla mnie za dużo złota). Płytki drewnopodobne na zdjęciu wyglądają dość żółto - w rzeczywistości są bardziej jak w wizualizacji. Majster już zaczął, zobaczymy jak wyjdzie.


4Komentarze
ted15
Data dodania: 2021-08-28 22:04:26
Jestem na tak ;) Bardzo ładna i jasna łazienka.
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-29 20:57:57
Dziękuję:)
odpowiedz
Odpowiedź do blog został usunięty
Data dodania: 2021-08-30 19:06:38
Wygląda na przestronną, trzymam kciuki, podoba mi się. Lubię złote dodatki
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-31 10:37:08
Tak, jest w niej sporo miejsca, a ze złota zupełnie nie rezygnuję bo też lubię jednak na lampach będą raczej akcenty złota a nie całe lampy. Dzięki, za trzymanie kciuków - nie ma wyjscia to musi się udać! 😊
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11

Końca nie widać

Blog:  arabra
Data dodania: 2021-08-27
wyślij wiadomość

Prace trochę jakby zwolniły, a w zasadzie może i nie zwolnily ale robi się - a jakby roboty nie ubywa. Aktualnie pierwsza lazienka opłytkowana, zaczęte prace w drugiej ale jeszcze fugowanie i montaż szafek i ceramiki dopiero będzie można coś pokazać. 

W pozostalej części domu mąż walczy z gładzią - niby ładnie zrobione tynki gipsowe jednak wg nas gładź musi być aby wykończenie było cacy😁

Trochę nas czas goni bo w polowie września mamy mieć montowaną kuchnię a brak czasu powoduje że płytki na podłogę w kuchni muszą czekać na swoją kolej więc obawiam się że będą robione w ostatniej chwili. 



Łazienkę można zacząć

Blog:  arabra
Data dodania: 2021-08-22
wyślij wiadomość

Ruszyły prace z kafelkarzem. Pierwsza rozpoczęta mała łazieneczka 1.30x2.50, wciśnięta bedzie tam wiadomo, umywalka, wc i wydaje mi się że spory jak na tą wielkość pomieszczenia prysznic bo 120x95cm. 

Wizualizacja dość topornie wygląda jednak wykonanie (przynajmniej początek) jak dla mnie świetnie więc cieszę się ogromnie z postępów. 



10Komentarze
Data dodania: 2021-08-22 17:58:30
łazienka super! prysznic jak na taką wielkość rzeczywiście duży i wygodny :)
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-22 18:31:44
dziękuję:)
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
babesia  
Data dodania: 2021-08-22 18:51:24
Można wiedzieć co to za kafelki, te jasne?
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-22 18:56:40
jasne - białe- to cersanit marika 29x89 biała satyna
odpowiedz
Odpowiedź do babesia
babesia  
Data dodania: 2021-08-22 20:39:44
Dziękuję ☺️
odpowiedz
Odpowiedź do arabra
tolaj  
Data dodania: 2021-08-24 18:30:21
piękna się robi ta łazienka - a skąd taka aranżacja ?
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-24 21:03:54
To mój pomysł, a wizualizację robiła mi pani w castoramie. Te plytki z wzorem wypatrzyłam w obi i bardzo mnie zauroczyły a że drewno i biel to dla mnie fajne połączenie to wydawaje mi się oki.. Przyznam szczerze że choć bardzo mi się podobają te na czasie szare lazienki to jednak ja chcialam coś innego. Oby nie było za pstrokato😁😁
odpowiedz
Odpowiedź do tolaj
mansza1  
Data dodania: 2021-08-28 17:09:26
Bardzo ładna łazienka, ale zmieniłabym fugi na drewnopodobnych na dopasowane do koloru płytek.
odpowiedz
Data dodania: 2021-08-30 19:05:29
Zapewne to wizualizacja i tak program narysował. Nienormalne by było w płytki drewno podobne kłaść biale fugi :)
odpowiedz
Odpowiedź do mansza1
arabra  
Data dodania: 2021-08-31 11:18:31
Dokładnie tak, będą dopasowane do płytek 😉
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11

Zalało nas

Blog:  arabra
Data dodania: 2021-08-19
wyślij wiadomość


Czas leci a klopoty nas niestety nie ominęły. Czytając niektóre blogi o kryzysowych sytuacjach na niektórych budowach bardzo się cieszyliśmy ze takowe nas od samego początku omijają a wszystko idzie jak należy, kończy się nam wygrzewanie posadzki i za chwilę zaczynamy łazienki.

Ale do czasu, jak to się mówi dobrze żarło ale zdechło.

Zaczęło sie od tego, że w łazience ktora przylega plecami do kotlowni zauwazylam niedużą mokrą plamę na ścianie przy podlodze wyglądało na nic groźnego. Obejrzeliśmy i mąż stwierdził ze robiąc akurat zabudowę pod wc chyba gdzieś przewiercił wodę. Odkręcił plyty, sprawdził ale nic nie znalazł wyglądało ze jest w porządku. Cóż, podrapalismy się po glowach, pomyśleliśmy i stwierdziliśmy że pewnie coś mu się wylało bo przecież nie może to być c.o. skoro chodzi już 16 dzień i nic się nie działo. Dwa następne dni nic się nie zmieniało.

Któregoś kolejnego dnia, zresztą jak codzień, weszliśmy do domu i opadły nam ręce i w ogóle wszystko. Na ścianach (kilku) pojawily się spore mokre plamy ewidentnie podciągnięte z podłogi bylo tego oj dużo. 

No i kosmos. Czyli problem z centralnym! Załamani, z wizją kucia podlogi bo przecież wszędzie podlogowka ale gdzie? Woda nie wiadomo skąd? Wyłączyliśmy piec, pozakrecalismy wodę.

Zaczęłam szperać po necie i okazało się że są firmy specjalizujące się w lokalizowaniu takich wycieków i mogą to zrobić z ogromną dokładnością. Mimo wysokiej ceny tej uslugi, troszkę odetchnęliśmy.

Umówilismy Pana na dopiero za tydzień bo nie mamy akurat czasu.

Kilka dni później, zastanowila nas spora rdzawa plama w kotlowni, prawdopodobnie z rurki którą odprowadzają  filtry do wody. Zaczęliśmy podejrzewać ze to przyczyna.

Ale że aż tak nas zalało?

Po szybkim tel do ludzi od filtrów i przeprowadzonej próbie okazało się że trafiliśmy.  Nawet nie wiedzieliśmy ile razy i jakie ilości wody (kosmiczne) wyrzucają filtry podczas oczyszczania a za każdym razem woda wydostawała sie źle zamontowaną rurą. Oczywiście zaden wykonawca się nie poczuwa do winy bo do tej samej rury jest podpiety odplyw z pieca i filtry a robiły to dwie różne ekipy. 


Na tym etapie po tym wszystkim co przeżyliśmy i jakie mieliśmy wizje rozwalania wylewek nie mamy siły się z nikim szarpać, sami poprawiliśmy, uszczelnilismy i obserwujemy juz 5 dzień. 

Zaczyna przesychac, na całe szczęście nie mamy anhydrytu na podłodze bo w cholere wody weszło w beton zanim się nasycił i zaczęło wychodzić na sciany (w pewnym momencie wylała nam się woda aż na zewnątrz z garażu spid wylewki) bo chyba by nas to przerosło. 

To tylko kilka wcale nie najgorszych ścian. 


4Komentarze
Data dodania: 2021-08-20 04:18:27
współczuję! to są sytuacje, które naprawdę człowieka wyprowadzają z równowagi. wydaje mu się, że już zaraz wszystko skończy a tu trzeba różne rzeczy poprawiać, u nas przy próbie stacji oczyszczania wyszło, że pękła główna rura prowadząca do szamba
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-20 19:22:45
Mamy nadzieję że najtrudniejsze momenty za nami, czego i Wam życzę.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2021-08-21 12:13:41
Bardzo Wam współczuję. Ale głowa do góry, każdy ma jakieś przejścia podczas budowy-najważniejsze żeby w porę zauważyć i zareagować póki straty są jeszcze najmniejsze. My też mieliśmy różne przejścia poprzez brak zgody sąsiada na dociągnięcie do nas prądu, kucie chudziaka, kucie płytek w nowej łazience (problem z hydrauliką). A to jeszcze nie koniec.....powodzenia kochani!
odpowiedz
arabra  
Data dodania: 2021-08-22 16:50:24
Dziękuję za miłe słowa! Narazie ruszyliśmy dalej, mamy nadzieję że już nic takiego się nie wydarzy.
odpowiedz
Odpowiedź do lukidori
arabra
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 12472
Komentarzy: 56
Obserwują: 3
On-line: 9
Wpisów: 15 Galeria zdjęć: 101
Projekt
bez piwnicy
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2022 wrzesień
2021 listopad
2021 październik
2021 wrzesień
2021 sierpień
2021 lipiec
2021 czerwiec
2021 maj
2021 kwiecień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik